Te słowa z ostatniego tekstu Marii Magdaleny Adaszyńskiej przywołane zostały w czasie promocji książki Powroty, jej autorstwa. Listopadowy wieczór w galerii Muzeum im. Jana Kasprowicza stał się spotkaniem wokół książki i wokół pamięci o jej autorce Marii, Marylce Adaszyńskiej z domu Strachanowskiej. W Inowrocławiu wydarzyła się rzecz ważna. Pojawiła się opowieść o mieście sprzed lat, a właściwie opowieść o ludziach, inowrocławianach sprzed lat. Wspomnienia z dzieciństwa opowiedziane z perspektywy kobiety, która powróciła do miejsca swoich narodzin, dzieciństwa i młodości po 60 latach... Inowrocław został opowiedziany na nowo, opowiedziany inaczej, opowiedziany pięknie, opowiedziany z miłością do miejsca, opowiedziany przede wszystkim z miłością do ludzi.
Wspomnienia, wzruszenia, refleksje... Bohaterowie książki wśród publiczności... Dyrektor muzeum Marcin Woźniak, znający autorkę osobiście, wspomniał rozmowy o mieszkańcach pałacu przy Solankowej, dzisiejszym muzeum oraz sympatię i rodzaj zaufania ze strony pani Marii, których doświadczył. Fragmenty książki przeczytał zięć autorki aktor Robert Więckiewicz. Odsłuch książki wielokrotnie wywoływał poruszenie i szepty wśród publiczności. To były także ich historie, ich wspomnienia... Zabawy Szczęśliwych Dzieciaków z ulicy Ustronie... Redaktorka książki córka Marii Adaszyńskiej pani Natalia Adaszyńska-Więckiewicz opowiedział o mamie, powstawaniu książki. Przedstawiła bohaterki i bohaterów opowieści, którzy zaszczycili premierę książki swoją obecnością. Zwróciła uwagę, na wyjątkowych ludzi tworzących miasto, ludzi których w powszechnej narracji po prostu nie ma. Nauczycieli, Krawcową, Fryzjerkę, Piekarza... Sąsiadów.
Mocnym echem odbiły się słowa Roberta Więckiewicza, który na książkę spojrzał z perspektywy człowieka z zewnątrz, spoza Inowrocławia. Powroty Marii Magdaleny Adaszyńskiej są dla niego książką uniwersalną, nie tylko inowrocławską! Sąsiedztwo, życzliwość, wspólnota, bliskość to wartości, o których są Powroty. To wartości, które można jeszcze ocalić... To wartości do których warto powracać. To o tym właśnie są Powroty Marii Magdaleny Adaszyńskiej.